W wakacje można dorobić nawet 7 tys. zł. Sprawdź gdzie szukają pracowników
W okresie letnim Polacy bardzo chętnie ruszają do pracy sezonowej. Chociaż jeszcze nie dawno wydawało się, że nigdy już nie wyjdziemy z domu, a lockdown będzie trwać wiecznie, to tegoroczne wakacje są praktycznie powrotem do normy. Chociaż koronawirus utrudnia wyjazdy zarobkowe, to nie brakuje pracy sezonowej w kraju. Do tego, ze względu na deficyt pracowników stawki są wyjątkowo atrakcyjne. Zobacz, ile można zarobić.
Praca sezonowa to dla wielu Polaków synonim lata. Podczas gdy niektórzy lenią się na leżaku, inni w tym czasie budują kapitał. W okresie letnim Polacy bardzo chętnie ruszają do pracy sezonowej. O ile jednak przez wiele lat były to wyjazdy zagraniczne, teraz – ze względu na wciąż aktualne obostrzenia wirusowe, dużo łatwiej znaleźć pracę na miejscu. Chociaż polskie stawki na pewno nie dorównują zagranicznym, to okazuje się, że pieniądze które można zarobić w Polsce w wakacje wcale nie są małe.
SPRAWDŹ: Bon turystyczny: Jak skorzystać z niego w wakacje 2021
Praca sezonowa w wakacje 2021
Wakacje przed pandemią koronawirusa co roku obfitowały w wiele różnych ofert pracy sezonowej. W tym roku propozycji zarobkowych jest zdecydowanie mniej, choć wciąż spływają nowe, głównie w turystyce, gastronomii czy pracy przy zbieraniu owoców. Ze względu na sytuację na rynku pracy, można jednak poszukać pracy w innej branży. Niemal każdy sektor narzeka na brak pracowników, więc w ofertach można przebierać i wybrać najkorzystniejszą. Z drugiej strony niesławna gastronomia, kojarzona z niskimi wynagrodzeniami i męczącą pracą w tym roku wygląda zaskakująco atrakcyjnie. Wszystko przez niedobór rąk do pracy. Okazuje się, że zarobki we wspomnianych branżach są w tym roku tak atrakcyjne, że liczba chętnych do podjęcia dodatkowej pracy rośnie z każdym dniem.
Tłumy turystów i wakaty zmuszają pracowników gastronomii i hotelarstwa do szybkiego poprawienia warunków zatrudnienia. Autorce reportażu w Money.pl udało się znaleźć oferty, które pozwoliłyby na zarobienie 7 tys. zł miesięcznie.
Praca sezonowa w gastronomii
- Postanowiłam poszukać bardziej atrakcyjnych stawek na portalach z ogłoszeniami o pracę. I faktycznie - w jednym z hoteli w Łebie, po rozmowie i podliczeniu godzin pracy, okazało się, że po miesiącu mogłabym stać się bogatsza o ponad... 7 tys. zł. W tym przypadku dość problematyczne były jednak elastyczne godziny pracy i dni wolne, których pracodawca nie przewidywał - czytamy w portalu.
Według ustaleń autorki, stawki rzędu 20 zł za godzinę nie są trudne do znalezienia. Trzeba jednak pamiętać, że system jest dwuzmianowy a tydzień pracy 7-dniowy. Co ciekawe, wysokie wynagrodzenia wcale nie działają jak lep na muchy. Jeden z rozmówców Money.pl oferuje 25 zł za godzinę, ale na ogłoszenie nikt nie odpowiada. W opisanych nadmorskich barach pomocnik kucharza na etacie może zarobić 4 tys. zł. Wakacje wzbogacą go więc o 12 tys. zł.