Emeryt kupił garnki od naciągaczy. Komornik ZABRAŁ MU EMERYTURĘ! Co wolno windykacji?

Przypadkowy zakup skończył się widmem nędzy. 65-letni mężczyzna ze Szczecina, który ledwo co spłacił komunalne mieszkanie, zakupił garnki, które zaproponowano mu na pokazie. Niedługo później zauważył, że komornik zajmuje jego emeryturę. Jakie uprawnienia mają komornicy i czy mogą pozbawić ludzi środków do życia?

Wszystko wskazywało na to, że na starość życie pana Mirosława ze Szczecina wychodzi wreszcie na prostą. Przez jakiś czas był bezdomny. W końcu udało mu się spłacić pożyczkę na mieszkanie komunalne. Emerytowany stoczniowiec znalazł dodatkową pracę jako sprzątacz. I nagle... Okazało się, że ma długi za garnki, które kupił namówiony przez akwizytora na pokazie.... 10 lat temu. Rewelacyjne - jak przekonywał sprzedawca - patelnie i garnki kosztowały dwa tysiące złotych.

 - Kilka miesięcy temu jego emeryturę zajął jednak komornik. I to mimo, że firma sprzedająca na pokazach już nie działa. Pod jej adresem z KRS jest dziwny hostel dla pracowników ze wschodu - opisuje historię 65-latka telewizja Polsat.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Poślizgnąłeś się na lodzie? Możesz dostać OGROMNE ODSZKODOWANIE. Ta kwota robi wrażenie!

Towar jednak okazał się wadliwy, a pan Mirosław przestał płacić raty. Jakiś czas później, po konflikcie rodzinnym stracił dach nad głową i adres.

- Pięknie pokazywali, zachwalali te garnki. Smażyli na tym jajeczko, kurczaczka. Na początku było dobrze, ale po czterech miesiącach to czarne zeszło z tej patelni i była lipa. Zadzwoniłem złożyć reklamacje, a oni mi mówią, że nie i koniec. Powiedziałem, że jak nie wymienią garnków, to przestaję płacić raty – opowiada Polsatowi pan Mirosław.

SPRAWDŹ: Pojechali autobusem na gapę i... trafili na listę dłużników BIG. Teraz nie mogą nawet podłączyć kablówki

Sąd Okręgowy w Szczecinie dostał pozew na podstawie weksla podpisanego przez seniora. To było podstawą w postępowaniu i wydaniu nakazu zapłaty w 2018 roku. Chociaż firmy od garnków już nie ma, to nadal jest dług, który przejęła kancelaria z Warszawy. Co ciekawe, przeciwko sprzedawcy garnków toczy się postępowanie, w którym pan Mirosław ma status pokrzywdzonego.

Gigantyczna ulga na internet. Możesz dostać nawet 1520 zł

- Egzekucja komornicza z rent i emerytur zdarza się wielu seniorom. Nierzadko nie stać ich na spłatę kredytów, które zaciągnęli, kupując drogą pościel na pokazach - zwracał uwagę Super Biznes.

Zadłużeni emeryci często nie mają pojęcia jak radzić sobie z windykacją. Czy komornik ma prawo do pełnej samowoli?

- Twoja babcia albo starszy sąsiad dali się namówić na zakup kosztownych garnków? Pewnie byli nierozsądni, ale przecież wielu z nas popełnia błędy. Czy prawo ich chroni? Niewystarczająco, bo nie gwarantuje ochrony emerytur przed nadmierną egzekucją komorniczą - pytał kilka lat temu Rzecznik Praw Obywatelskich apelując o dodatkową ochronę dla seniorów, którzy padli ofiarą naciągaczy.

Ówczesne prawo rzeczywiście nie chroniło emerytur przed nadmierną egzekucją komorniczą. Jak opisywało biuro RPO, wystarczyło nie zapłacenie jednej raty, np. przed Świętami, żeby windykacja zostawiła z emerytury nieco ponad 440 zł, a więc kwotę poniżej progu ubóstwa. Apel RPO usłyszeli politycy.

W 2016 roku prezydent podpisał nowelizację ustawy o emeryturach i rentach, dzięki której komornik będzie musiał zostawić seniorom na koncie przynajmniej 75 proc. najniższej emerytury. Po potrąceniach komorniczych emeryt zachowa nie mniej niż minimalną emeryturę.

Przy egzekucji emerytur obowiązują dwa limity potrąceń:

• maksymalna dopuszczalna kwota potrącenia, którą stanowi odpowiedni procent kwoty świadczenia brutto – czyli jaki procent emerytury może zabrać oraz
• kwota wolna od potrąceń – czyli ile pieniędzy z emerytury musi ci zostać.

W standardowej sytuacji, kiedy emeryt nie spłaca kredytu, komornik może jednorazowo zająć nie więcej niż 25 proc. emerytury brutto.