22-latek z Żyrardowa stracił wszystkie pieniądze, bo pracował zdalnie. Jak uniknąć nowej metody oszustów?

2021-11-02 12:21
Praca zdalna w urzędach. Do kiedy potrwa? Kiedy będą otwarte urzędy?
Autor: pixabay Praca zdalna w urzędach. Do kiedy potrwa? Kiedy będą otwarte urzędy?

Ofiarą internetowych naciągaczy padają już nie tylko seniorzy, z którymi kojarzone są metody "na wnuczka" i "na policjanta". Oszuści szybko dostosowują się do nowej rzeczywistości. Podczas gdy coraz więcej osób pracuje zdalnie z powodu koronawirusa, pracuje też kreatywność złodziei. Nowym "hitem" wśród bandytów jest metoda "na zdalny pulpit".

Podczas pracy zdalnej sami powinniśmy zadbać o swoje bezpieczeństwo. Także bezpieczeństwo danych. O tym jak lekceważenie zasad bezpieczeństwa w sieci wpływa na stan domowych oszczędności, boleśnie przekonał się 22-latek z Żyrardowa. Zamknięty w domu podczas lockdownu, chłopak chciał zarobić. Najlepiej szybko i bez dużego zaangażowania. W internecie znalazł firmę, która, zdawałoby się, oferowała właśnie to czego oczekiwał. Najpierw rozmawiał z konsultantem, który zaproponował mu "interes życia" - inwestycję metale w szlachetne. Jak się okazało, aby pozyskać odpowiednie środki najpierw trzeba było wziąć kredyt z pomocą tej firmy.

- "Pomoc" ta polegała na zainstalowaniu darmowego oprogramowania pulpitu zdalnego, dzięki któremu "konsultant" mógł korzystać z komputera ofiary. Nieświadomy konsekwencji mężczyzna wykonał wszystkie polecenia "konsultanta", a następnie zalogował się do banku i dosłownie patrzył, jak oszust bierze na niego kredyt. Chociaż "konsultant" obiecał, że będzie to tylko jeden kredyt, ostatecznie wziął ich cztery o łącznej wartości 98 tys. złotych! - opisywał Super Express.

Przedświąteczne zakupy: Uważaj na oszustów!

Fatalne doniesienia! Chodzi o wiek emerytalny. Ludzie mogą czuć się oszukani

- Oszustwo na zdalny pulpit to nowa metoda przestępców, którzy wykorzystując legalne oprogramowanie i łatwowierność swojej potencjalnej ofiary, mogą dokonać kradzieży oszczędności życia z konta nieświadomej ofiary dosłownie na jej oczach. Oszuści rozpoczynają przeważnie swój proceder od telefonu lub wiadomości e-mail z informacją o problemach technicznych banku, próbie włamania na nasze konto lub oferty inwestycyjnej z możliwością szybkiego zarobku - ostrzega Policja.

Zdalny pulpit to oprogramowanie, które umożliwia udostępnienie nie tylko obrazu z naszego monitora innej osobie, ale także pozwala jej zarządzać naszym komputerem, w tym korzystać z myszki i klawiatury, a także z zainstalowanego na dysku oprogramowania.

W innej wariacji tej metody, naciągacze udają pracowników banku, którzy alarmują klienta, że przed chwilą nastąpiło włamanie na  konto bankowe i zlecony został przelew. Przestępca, wykorzystując strach posiadacza rachunku bankowego przed utratą oszczędności życia, oferuje pomoc w zabezpieczeniu konta przed podobnymi zagrożeniami i prosi o zainstalowanie legalnego oprogramowania, dzięki któremu będzie mógł udzielić wsparcia technicznego. Nieświadoma ofiara, instalując legalne oprogramowanie służące do obsługi zdalnego pulpitu, przekazuje oszustowi pełną kontrolę nad swoim telefonem lub komputerem. Przestępca pod przykrywką wprowadzenia zmian zabezpieczających nasze konto bankowe, prosi o zalogowanie się do banku.

Pamiętaj!

  • Tylko posiadacz danego konta może na nim wykonywać czynności. Pracownicy banków, operatorów i innych instytucji finansowych nigdy nie poproszą o zalogowanie się na konto w celu dokonania na nim zmian zdalnie.
  • Jeśli “konsultant” proponuje Ci zainstalowanie programu do zdalnego pulpitu – UWAŻAJ to może być oszust
  • Pracownicy banków oraz innych instytucji finansowych nie powinni wymagać instalowania na komputerze użytkownika jakiegokolwiek oprogramowania od firm trzecich.
Najnowsze