Poręczasz pożyczkę? Powinieneś na to uważać

W polskim prawie odpowiedzialność poręczyciela cudzej pożyczki jest bardzo surowa, a raz podjęta decyzja o poręczeniu może zaważyć na życiu nie tylko żyranta, ale również jego bliskich i spadkobierców - przestrzega Rzecznik Finansowy, który wydał poradnik na ten temat.

Jak zwrócił uwagę Rzecznik w informacji dotyczącej poręczania pożyczek i kredytów, w polskim prawie odpowiedzialność poręczyciela jest bardzo surowa.

 - To zobowiązanie niesie za sobą rozmaite obowiązki i może mieć wieloletnie konsekwencje nie tylko dla samego żyranta, ale również jego bliskich lub spadkobierców. Dlatego nim zdecydujemy się na poręczenie, powinniśmy zapoznać się z podstawowymi zagadnieniami związanymi z tą tematyką - przestrzegł Rzecznik, zaznaczając, że raz podjęta decyzja o poręczeniu może być źródłem wielu problemów na długie lata.

 Jak zwrócił uwagę, poręczenie często udzielane jest osobom bliskim, co może prowadzić do nieprzewidzianych konfliktów osobistych, a jednocześnie do katastrofy finansowej.

 -Nierzadko zdarza się bowiem, że osoby o skromnych dochodach borykają się przez lata ze spłatą zobowiązań, za które poręczyły z grzeczności lub poczucia obowiązku wobec bliskich" - podkreślił.

 Dlatego Rzecznik Finansowy przygotował poradnik o prawach i obowiązkach poręczyciela, w którym informuje, na co trzeba zwrócić uwagę, czego unikać, a o co zadbać decydując się na poręczenie czyjegoś długu.

 Według Rzecznika, w pierwszej kolejności powinno się przemyśleć, komu i co poręczamy. "Zastanówmy się, czy kredytobiorca będzie w stanie regularnie spłacać zaciągnięty dług. Przeanalizujmy, czy jego sytuacja życiowa nie wzbudza naszych wątpliwości. Nie bójmy się zadawać trudnych pytań i prosić o potwierdzenie słów, choćby stosownymi wyciągami z jego konta bankowego" - radzi Rzecznik Finansowy.

 Wskazuje także, iż każdy musi sobie odpowiedzieć, czy stać go na spłatę tej pożyczki.

 - Pamiętajmy, że w razie sytuacji losowej (np. śmierci kredytobiorcy), możemy być zmuszeni do spłaty długu. Odpowiedzmy sobie na pytanie, czy nasza sytuacja osobista, pozwoliłaby nam na zaciągnięcie takiego zobowiązania, za jakie chcemy właśnie poręczyć. Jeśli nie – nie bójmy się odmówić - podkreślił Rzecznik.

 Doradził też zadbanie o odpowiednio skonstruowaną umowę, która może ograniczyć odpowiedzialność żyranta.

 - Przypilnujmy, by znalazły się w niej zapisy, które zabezpieczą nasze interesy, na przykład w ten sposób, by wierzytelność w pierwszej kolejności była spłacana z majątku dłużnika. Ograniczenia odpowiedzialności mogą też dotyczyć określonej kwoty, czasu lub odsetek - wskazał RF.

 Szczegółowe informacje, stosowne zapisy prawne i rady Rzecznika Finansowego, a także analizę przypadku pani Janiny z Poznania, która kilka lat temu poręczyła stosunkowo niewielki kredyt swojej przyjaciółce z sąsiedztwa, można znaleźć w Poradniku Rzecznika Finansowego.

PAP

maal