Zapłacimy więcej za ogrzewanie. Ceny pójdą ostro w górę!
W niedalekiej przyszłości ceny za ogrzewanie mogą pójść ostro w górę. Ministerstwo Klimatu szykuje już specjalne rozporządzenie. Krajowe elektrownie węglowe stały się nierentowne z powodu wzrostu cen uprawnień do emisji CO2. Nowe rozporządzenie ma pozwolić na przeniesienie kosztów zwiększenia tych opłat na klienta końcowego, czyli na przeciętnego Kowalskiego.
Podwyżka cen za ogrzewanie stała się właściwie faktem. Wszystkiemu winne są dużo wyższe ceny uprawnień do emisji CO2, którymi Unia Europejska obciążyła węglowe elektrownie w Polsce. W związku z tym straciły one rentowność. Ministerstwo Klimatu szykuje już specjalne rozporządzenie, które pozwoli przerzucić obciążenia finansowe związane z uzyskaniem uprawnień do emisji CO2 na klienta końcowego. Co to będzie oznaczać dla obywateli naszego kraju?
Czytaj też: Oszuści podszywają się pod Netflixa! Aplikacja jest niemal identyczna z oryginałem
Ceny emisji wzrosły od zeszłego roku z poziomu 25 Euro do aż 41 Euro za tonę CO2, która trafia do atmosfery. Business Insider donosi, że głównym powodem tak dużego skoku cen uprawnień jest dopuszczenie, przez Komisję Europejską, funduszy inwestycyjnych do spekulacji na rynku uprawnień do emisji CO2. Kolejnym ważnym czynnikiem jest także praktycznie całkowite zlikwidowanie darmowych praw do emisji.
Ceny za ogrzewanie pójdą w górę, Ministerstwo Klimatu szykuje specjalne rozporządzenie
Według wyliczeń specjalistów Polska Grupa Energetyczna może być w tym roku zmuszona do zapłaty niemal dwukrotnie wyższej kwoty za prawa do emisji CO2. W 2020 roku było to 5,5 mld zł, w tym roku kwota może urosnąć nawet do 11 mld zł. Nowe rozporządzenie, które jest właśnie opracowywane w Ministerstwie Klimatu, miałoby przerzucić te obciążenie na klienta końcowego.
Zobacz również: Tesco likwiduje program lojalnościowy. Masz mało czasu, aby z niego skorzystać!
Jednak nadal istnieje możliwość, żeby podwyżki cen opłat za ogrzewanie nie odbiły się tak bardzo na naszych domowych budżetach. Warto bowiem zaznaczyć, że środki z praw do emisji CO2 trafiają do polskiego budżetu, dlatego rozsądnym rozwiązaniem byłaby obniżka akcyzy na prąd oraz VAT na prąd i ogrzewanie. Takie rozwiązanie pozwoliłoby uniknąć dodatkowego obciążenia polskich gospodarstw domowych. Z drugiej strony zarówno skarb państwa jak i spółki ciepłownicze także nie byłyby stratne.
Do tej pory strona rządowa nie wypowiedziała się w tej sprawie i nie wiadomo, czy Ministerstwo Finansów w ogóle rozważa taki pomysł. Jak na razie wiadomo jedynie, że nowe rozporządzenie Ministerstwa Klimatu odnośnie przeniesienia obciążeń finansowych, za uzyskanie uprawnień na emisję CO2, na klienta końcowego ma wejść w życie już 15 kwietnia bieżącego roku.