Sąd Najwyższy uzasadnia wakacje kredytowe. "Swobodne określenie wysokości świadczenia drugiej strony oddaje tę stronę we władzę wierzyciela"

2022-07-10 20:16
Sąd Najwyższy w Warszawie
Autor: Wikipedia, CC, Fot. Mariochom, 2016 Sąd Najwyższy w Warszawie

Na stronach Sądu Najwyższego dostępne jest już pisemne uzasadnienie uchwały z końca kwietnia br., w której orzeczono, że jednostronne oznaczenie przez bank kursu waluty, bez odniesienia do obiektywnych kryteriów, jest sprzeczne z naturą kredytu indeksowanego.

"Postanowienie umowne uzależniające wysokość świadczenia od swobodnego uznania jednej ze stron jest sprzeczne z naturą stosunku prawnego. (...) Postanowienie oparte na schemacie +zapłacę tyle, ile będę chciał+ nakazuje podać w wątpliwość rzeczywistą wolę zaciągnięcia zobowiązania. Z kolei postanowienie zezwalające wierzycielowi na swobodne określenie wysokości świadczenia drugiej strony oddaje tę stronę we władzę wierzyciela, który może dowolnie wpływać na jej sytuację ekonomiczną" - wskazano w pisemnym uzasadnieniu.

Uchwała Izby Cywilnej SN zapadła 28 kwietnia w odpowiedzi na pytania Sądu Apelacyjnego w Warszawie dotyczące kwestii ważności umów ws. kredytu indeksowanego do waluty obcej, w których bank swobodnie i jednostronnie określił kurs tej waluty, bez możliwych do zweryfikowania kryteriów.

Zgodnie z podjętą wówczas uchwałą SN uznał, że jednostronne oznaczenie przez bank kursu waluty jest sprzeczne z naturą kredytu indeksowanego, ale w przypadku umów z konsumentem należy jednak stosować przepisy o klauzulach abuzywnych.

W pytaniu chodziło generalnie o to, czy taką umowę z bankiem można uznać za nieważną na podstawie ogólnego przepisu Kodeksu cywilnego, według którego zapisy umowy nie mogą się sprzeciwiać "naturze stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego", czy też w takim przypadku można mówić o nieważności ze względu na tzw. klauzule abuzywne, czyli z powołaniem się na przepis K.c. stanowiący, iż "postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne)". To drugie rozumienie nieważności odnosi się jednak tylko do konsumentów.

SN w pisemnym uzasadnieniu uchwały nie zgodził się jednak z założeniem, że uznanie umowy za sprzeczną z naturą stosunku prawnego wyklucza zastosowanie przepisów odnoszących się do konsumentów.

Najnowsze