PPK po trzech latach. Czy chronią oszczędności przed inflacją?

2022-03-18 7:19
Pieniądze - zdjęcie poglądowe
Autor: pixabay.com

Wojna na Ukrainie odbija się na gospodarce. Inflacja trwa, a ceny rosną. Czy opłaca się odkładać na emeryturę w PPK? - Konstrukcja Pracowniczych Planów Kapitałowych skutecznie zapobiega utracie wartości oszczędności - zapewnił wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju Bartosz Marczuk. Wyjaśnił, że jest to efekt dopłat od pracodawcy i państwa Według wiceprezesa PFR oszczędności zgromadzone na kontach w PPK są dobrze chronione nawet przy spadkach na rynkach papierów wartościowych i wysokiej inflacji. - Dzięki wpłatom pracodawców i dopłatom od państwa, uczestnik PPK ma na swoim koncie od 96 proc. do 115 proc. więcej niż sam wpłacił – powiedział Marczuk.

PPK funkcjonują już od kilku lat. Można powiedzieć, że wystartowały w ostatnim momencie normalności, bo niedługo po rozpoczęciu projektu świat zaatakowała pandemia COVID-19, która przez dwa lata rujnowała nie tylko zdrowie, ale także gospodarkę. Kiedy wydawało się, że zaczynamy wychodzić na prostą - wojska Putina zaatakowały Ukrainę. Tymczasem pieniądze w naszych portfelach cały czas tracą na wartości. Czy opłaca się oszczędzać w PPK?

Wiceprezes PFR podkreślił też, że PPK są z definicji produktem długoterminowym i na zawirowania na rynkach trzeba patrzeć ze spokojem, oceniając skuteczność inwestowania środków w długim okresie.

 Marczuk zaznaczył, że w PPK mamy do czynienia z funduszami zdefiniowanej daty.

- Dzięki temu w portfelu osób zbliżających się do emerytury zwiększa się liczba tzw. instrumentów bezpiecznych, mniej reagujących na zawirowana na rynku akcji - wyjaśnił. Dodał, że "są to bezpieczne aktywa, które, co do zasady, powinny zachować realną wartość".

 Pytany, czy instytucje zarządzające PPK inwestowały na rynku rosyjskim, powiedział, że fundusze zarządzające PPK mają lokować w zagraniczne środki do 20 proc. swoich aktywów i - jak zapewnił - "są to bezpieczne inwestycje najczęściej w europejskie czy amerykańskie papiery".

 Marczuk powiedział też, że liczba uczestników PPK stale się zwiększa, a w aktywach jest już 8 mld zł. - Mamy już blisko 50-proc. partycypację w największych firmach (zatrudniających powyżej 250 osób - PAP), czyli tych, które wchodziły do systemu jako pierwsze - wskazał.

 Wiceprezes PFR przypomniał, że w 2019 roku partycypacja w tych firmach wynosiła 41 proc. "To świadczy o tym, że im dłużej działa program, tym więcej osób się do niego przekonuje" - podkreślił. Z jego wyliczeń wynika, że liczba oszczędzających w PPK w największych firmach w ciągu dwóch lat zwiększyła się o 200 tys. osób. Natomiast - jak dodał - ogólna liczba uczestników PPK od czerwca 2021 r., czyli od zakończenia wdrażania systemu wzrosła o ok. 100 tys. osób.

 Marczuk przypomniał, że w przypadku utraty pracy, wpłaty do PPK są automatycznie zawieszane. Dodał też, że środki z PPK można w każdej chwili wypłacić, przy czym w takiej sytuacji (jeżeli nie osiągnęło się wieku emerytalnego) traci się dopłaty od państwa, czyli opłatę powitalna i dopłaty roczne. Zaznaczył jednak, że wpłaty od pracodawcy nie przepadają - "70 proc. wpłaty od pracodawcy trafia na konto bankowe oszczędzającego, a 30 proc. na konto w ZUS" - powiedział.

 Wskazał, że wniosek o zwrot środków można złożyć elektronicznie do instytucji zarządzające PPK, ale oszczędności w PPK powinno się traktować jako długoterminowe przedsięwzięcie.

Kongres 590 2021: Polacy nigdzie nie znajdą tak dobrej oferty jak w PPK

Jak wynika z danych PFR na 28 lutego br., wartość aktywów PPK to ok. 8 mld zł, aktywnych jest rachunków 2,55 mln, a możliwości oszczędzania w PPK skorzystało 2,32 mln osób. Wskazano, że wśród oszczędzających 2,22 mln to Polacy, reszta to m.in. Ukraińcy (54 tys.), Białorusini (6,5 tys.) i Rosjanie (1,6 tys.). Wartość aktywów netto w porównaniu do poprzedniego miesiąca zmniejszyła się o 170,88 mln zł.

Pracownicze Plany Kapitałowe to dobrowolny i powszechny system długoterminowego oszczędzania. Do programu może przystąpić każdy zatrudniony, który podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym. Oszczędności tworzone są wspólnie przez pracowników, pracodawców oraz państwo.

Tzw. podstawowe wpłaty do PPK, finansowane przez pracowników i pracodawców, wynoszą: 2 proc. wynagrodzenia brutto, które zapłaci pracownik (przy czym osoby zarabiające mniej niż 120 proc. minimalnego wynagrodzenia mogą wnioskować o obniżenie składki do 0,5 proc.); 1,5 proc. wynagrodzenia brutto pracownika, które ma wpłacać pracodawca.

Dopłata z Funduszu Pracy wynosi 20 zł miesięcznie, co w skali roku daje 240 zł. Dodatkowo w pierwszym roku pracownicy otrzymują także tzw. wpłatę powitalną w wysokości 250 zł. 

Sonda
Skorzystałeś z serwisu moje PPK?
Najnowsze