Kredyty będą jeszcze droższe? RPP zdecyduje o stopach procentowych
Czy będzie kolejna w tym roku podwyżka stóp procentowych? W środę 8 grudnia Rada Polityki pieniężnej podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych. W zależności od ich wysokości ustalana będzie wysokość rat kredytów.
Środa 8 grudnia to ważny dzień dla osób spłacających kredyty. Tego dnia poznamy decyzję RPP w sprawie stóp procentowych. Rada może utrzymać dotychczasowe stopy, lub po raz kolejny je podnieść. Obniżka to najmniej prawdopodobny scenariusz. Jeśli stopy zostaną podniesione, kredytobiorcy muszą przygotować się na wyższe wydatki, ponieważ od wysokości stóp procentowych zależy wysokość ich raty. Główna stopa referencyjna wzrosła w tym roku z 0,1 proc. do 1,25 proc. Po tych podwyżkach raty kredytu wzrosły od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Prawdopodobnie zostanie podniesiona o 50pb. Działania RPP mają na celu przeciwdziałanie inflacji, która w listopadzie wyniosła 7,7 proc. w skali roku.
Z naszych symulacji wynika, że w przypadku gdy spłacamy 100 tys. zł i aktualnie płacimy ratę 574 zł., w pierwszym wariancie podwyżki stóp procentowych o 0,25 proc. zapłacimy 588 zł., w przypadku podwyżki o 0,50 proc. , nowa rata wyniesie 603 zł., a więc różnica będzie 29 zł. Jeśli mamy do spłaty pół miliona zł wartości robią się o wiele poważniejsze. Już dzisiaj ratę płacimy na poziomie 2868 zł. Gdyby Rada Polityki Pieniężnej podniosłaby stopy o 0,50 proc., rata wyniesie 3014 zł., jeśli by była mniejsza podwyżka o 0,25 proc. rata podskoczyłaby do 2940 zł. (Szczegółowe obliczenia przedstawiamy w galerii poniżej).
Czym są stopy procentowe?
Stopy procentowe to cena, za którą banki pożyczają pieniądze z banku centralnego. Wysokość stóp procentowych ma wpływ na rynki finansowe i całą gospodarkę. Od nich zależy m.in. kurs złotego, oprocentowanie depozytów bankowych oraz kredytów. Regulowanie stóp procentowych może stymulować gospodarkę, lub hamować inflację.
Niższe stopy procentowe oznaczają zmniejszenie rat kredytów w złotówkach, a także obniżają koszty obsługi długu publicznego, co może finalnie wspomóc rozwój gospodarczy po epidemii. Niższe stopy oznaczają także, że komercyjne banki mogą taniej dostać pieniądze z banku centralnego, co może przełożyć się na obniżenie oprocentowania lokat bankowych.