Ceny aut poszybują w górę? Brakuje surowców do produkcji!
Europejska motoryzacja ma poważny problem. Producenci aut zmagają się z niewystarczająca ilością surowców do produkcji baterii - pisze poniedziałkowa "Rzeczpospolita". Koncerny starają się zapewnić dostawy ogniw do baterii, ale pokryć zapotrzebowanie jest coraz trudniej. Problem tkwi w dostępności takich surowców jak lit, nikiel, mangan i kobalt. Ceny na rynkach rosną, bo zapotrzebowanie na nie jest znacznie większe niż możliwości wydobycia.
Jak wskazuje "Rz", na uruchomienie nowych kopalni, podstawę łańcucha dostaw, potrzeba około 7 lat. Eksperci przewidują, że ceny kobaltu wydobywanego w Demokratycznej Republice Konga wzrosną. Z kolei cena węglanu litu w ciągu roku wzrosła ponad dwukrotnie. Największe europejskie koncerny - jak Volkswagen, Daimler i Stellantis - starają się zapewnić dostawy ogniw baterii.
- Szacujemy, że przez brak półprzewodników straty w produkcji aut w Europie sięgną 3–4 mln sztuk - mówi „Rzeczpospolitej” Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.
Problemem jednak może okazać się koszt importu. Wyższe cła, wojny handlowe, a do tego przerwy wywołane takimi zdarzeniami, jak pandemia COVID-19 czy blokada Kanału Sueskiego, mogą pogłębiać kryzys.Jakie konsekwencje nasz czekają? Jeśli nie będzie wystarczających dostaw, wyprodukują mniej e-aut, a więc te będą droższe.
We wrześniu sprzedaż nowych aut w UE zmalała r./r. o blisko jedną czwartą, do 718,6 tys. sztuk - podało w piątek Europejskie Stowarzyszenie Producentów Pojazdów ACEA. To najgorszy wrześniowy wynik od 1995 r.
QUIZ: "Dzieciństwo w PRL". Czy na pewno to pamiętasz?
Źródło: Ceny aut poszybują w górę? Brakuje surowców do produkcji!